Przejdź do głównej zawartości

Potworkowa spódnica DIY

Dresówka zawładnęła moim szyciem, dlatego nie jest przypadkiem, że dzisiaj zobaczycie właśnie JĄ.
Przychodzę do was z kolejną rzeczą z potworkowej dresówki. Wcześniej mogliście zobaczyć bluzę oraz sukienkę. Dzisiaj pora na spódnicę. 


Jest to najprostsza wersja, dlatego przygotowałam dla was mały tutorial. 


Na początku należy zmierzyć, długość jaką chcemy uzyskać. U mnie było to 43 cm. Złożyłam materiał na pół, dzięki temu jeden bok miałam gotowy - nie trzeba było go zszywać. 



Drugi narysowałam po skosie - powstał trapez. Czemu trapez a nie prostokąt? Chciałam, aby dół spódnicy był szeroki, a góra nie dodawała centymetrów przez zbyt duże marszczenie. 


Wszystko gotowe - można wycinać. 



No i mamy trapez. Teraz należy zszyć boki. 


Po zszyciu boków, wymierzyłam czy wszystko jest tej samej długości. Przy skosie musiałam delikatnie podciąć, aby było równo.  Następnie obrzuciłam dół overlockiem oraz podwinęłam na szerokość ok. 2 cm.



Teraz wystarczy przyszyć pasek i przeciągnąć gumkę. O to cała filozofia.
 A gotową spódniczkę możecie podziwiać poniżej. :D 







Popularne posty z tego bloga

Numer 11

Jak myślisz, ile...

Jak myślisz, ile … zajęło mi stworzenie tej sukienki? Często pokazuję wam rzeczy spod mojej igły. Czasem pękam z dumy, a czasem chcę się po prostu podzielić radością jaką daje mi szycie. Pokazując tylko efekt końcowy, mogłam sprawić wrażenie, że tworzenie moich ubrań jest proste i szybkie jak pstryknięcie palcami. Tymczasem najczęściej jest to skomplikowany proces, w który inwestuję masę czasu, pracy i serca. Dlatego dziś zapr aszam Was pod podszewkę, aby pokazać prawdziwą  # WARTOŚĆSZYCIA .

Red dress