Przejdź do głównej zawartości

Zaczarowany ogród


Witam Was w ten czerwcowy wieczór!
Dzisiaj prezentuję sukienkę, którą uszyłam na Wigilię! Minęło pięć miesięcy i nareszcie udało mi się ją sfotografować. Do zdjęć wykorzystałam przepiękny ogród znajdujący się przy sali weselnej. Jest niesamowity - niczym zaczarowany ogród.

Do uszycia sukienki, wykorzystałam nurek. Górę wymodelowałam cięciami francuskimi, a na dół wybrałam pełne koło. Wiem! Widzieliście już milion razy ten model w moim wykonaniu, ale co ja na to poradzę, że kocham ten model hahaha

Jeżeli obserwujecie mnie w mediach społecznościowych to wiecie, że w zeszły czwartek odbyło się wesele mojej siostry. Na tę okazję uszyłam sukienkę. Jak tylko dostanę zdjęcia, to na bloga zawita nowy post! Także oczekujcie! ; )










Popularne posty z tego bloga

Jak myślisz, ile...

Jak myślisz, ile … zajęło mi stworzenie tej sukienki? Często pokazuję wam rzeczy spod mojej igły. Czasem pękam z dumy, a czasem chcę się po prostu podzielić radością jaką daje mi szycie. Pokazując tylko efekt końcowy, mogłam sprawić wrażenie, że tworzenie moich ubrań jest proste i szybkie jak pstryknięcie palcami. Tymczasem najczęściej jest to skomplikowany proces, w który inwestuję masę czasu, pracy i serca. Dlatego dziś zapr aszam Was pod podszewkę, aby pokazać prawdziwą  # WARTOŚĆSZYCIA .

Numer 11

Czarna sukienka + recenzja marki the costiumer