Witam w ten niedzielny wieczór!
Jeżeli śledzicie mnie na instagramie, to mogliście zauważyć, że w ten weekend bawiłam się na weselu. Każda uroczystość to wspaniały pretekst do uszycia czegoś nowego (a w tym roku mam ich stosunkowo wiele). Przeglądając pinterest'a znalazłam bardzo delikatną fryzurę, która od razu skradła moje serce. Chciałam ją połączyć z subtelną, dziewczęcą sukienką. Wtedy przypomniałam sobie, że posiadam piankę w przepięknym kolorze - baby blue. Kupiłam ją dwa lata temu z zamiarem uszycia sukienki, jednak zmieniła się koncepcja a materiał trafił do szafy. Do uszycia wykorzystałam sprawdzony już wykrój od the costiumer. Pod spód wszyłam podszewkę a dół zostawiłam surowy.
Koleżanki po fachu, mam tylko jeden problem, wychodzi mi podszewka przy dekolcie po lewej stronie. Macie jakieś propozycje jak mogę pozbyć się problemu?
Zapraszam do oglądania i komentowania!
Miłego wieczoru ; )